Film po książce
Kinowy debiut „Zmierzchu” na podstawie pierwszej powieści sagi Stephenie Meyer nastąpił w Stanach Zjednoczonych na koniec listopada 2009 roku. Polscy fani książki musieli czekać na niego do 9 lutego roku 2009 i oni jednak w końcu mieli szansę porównania z dziełem w reżyserii Catherine Hardwicke. O ekranizacji nie można powiedzieć tego, że jego target rozgrywa się na patentach powieści Stephanie. Jego znakiem rozpoznawczym jest ogromnie duża wierność fabule i brak jakichkolwiek rozwiązań oryginalnych, wydaje się jednak, że rozwiązanie o takim charakterze było jednym z możliwych. Fanki, które rezerwowały wejściówki z kilkutygodniowym wyprzedzeniem nie spodziewały się przecież filmu na temat miłości Belli Swam do nietoperza Edwarda, ale wiernej kopii tego, z czym miały do czynienia w powieści, a producenci filmu szybko przekonali się, że nawet obrazowi tak wiernemu można było wytknąć pewne potknięcia. Zarzutów było co najmniej pare, często jednak można było odczuć wrażenie, że żaden reżyser nie byłby im w stanie podołać. Wielbiciele spodziewali się dobrej kopii książki natomiast osoby, które nie znalazły w sobie uznania dla sagi o dobrych wampirach i tak marudziły nad mało wartką akcją i uproszczeniami odpowiednimi dla obrazu.